To w końcu można szkolić czy nie? Do kosmetyczki można a na jazdy już nie?

Po zaostrzeniu przepisów kwarantanny podczas aktualnej epidemii od 27 marca 2020 roku, narodziło się wiele wątpliwości na temat legalności szkolenia praktycznego kandydatów na kierowców.

Abstrahując od tematu odpowiedzialności społecznej i obywatelskiej postawy polegającej na zachowaniach przyczyniających się do nierozprzestrzeniania wirusa, sprawa legalności szkolenia została zdemonizowana. Najprościej ujmując i uogólniając do wszystkich branż – osób wykonujących powierzone obowiązki w pracy, obostrzenia nie dotyczą jak również osób korzystających z usług.

Jeżeli fryzjer czy kosmetyczka może przyjmować klientów a ci legalnie mogą się z nimi spotykać to dlaczego przyjście kursanta na jazdy miałoby być przestępstwem / wykroczeniem? Jeżeli można codziennie bez limitu chodzić do sklepów spożywczych po słodycze, monopolowych po sam alkohol, który nie jest pierwszą potrzebą, oraz wiele innych kontrowersyjnych przykładów – to dlaczego szkolenie praktyczne na kursie na prawo jazdy jest tak diabolizowane?

Fakty:

  1. Można szkolić jako OSK
  2. Można się szkolić jako kursant

Realia:

  1. Nie jest bezpiecznie szkolić jako OSK
  2. Nie jest bezpiecznie szkolić się jako kursant

Pytanie branżowego kolegi Mariusza Prygla na antenie RMFFM:

Pytanie oryginalne: Witam Was. Czy w związku z ograniczeniami można szkolić kandydatów na kierowców (oczywiście mam na myśli zajęcia praktyczne). Jedna rzecz to nauka jazdy na kat B gdzie nie jest zachowana odległość a druga to nauka jazdy na wyższe kategorie. C i D. Tam jest zachowana większa odległość instruktora od Kursanta. Pozdrawiam ulubioną stację. Mariusz

Pytanie edytowane na antenie „Słuchacz Mariusz – Czy tak jak do tej pory mogą odbywać się kursy kandydatów na kierowców?” Wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński:” To nie jest czynność pierwszej potrzeby i warto przełożyć kurs czy nawet egzamin na prawo jazdy. ” Z wypowiedzi owego Ministra wynika wyraźnie, że kursant zakazu nie ma ale rekomenduje się przełożenie spotkań.

Mimo logicznych faktów i zapisów rozporządzenia, każda instytucja rozpatruje konkretne przypadki indywidualnie a nawet te same instytucje w dwóch różnych miastach mają całkiem oddzielne interpretacje. Np. (wypowiedź na facebookowej grupie „Ośrodki Szkolenia Kierowców” https://www.facebook.com/groups/osrodkiszkoleniakierowcow/ od Piotr Makioła „Właśnie rozmawiałem z SANEPIDEM w moim mieście. Oficjalnie nie ma zakazu ani jakichkolwiek wytycznych. Mamy sami podejmować decyzję czy, a jeżeli szkolimy to jakie środki bezpieczeństwa przedsięwzięć.” – to SANEPID Chorzów. Natomiast stanowisko SANEPIDU w Katowicach od Ania Kliś: ” ja właśnie rozmawiałam z SANEPIDEM w Katowicach i owszem, my możemy szkolić, ale kursanci nie mogą być szkoleni. Wyjście kursanta na jazdy jest zabronione, nawet na szkolenie na wyższe kategorie. Kursant może zostać ukarany za to, że przyszedł na jazdy.

Z kolei następna sprawa to stanowisko ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego, odnośnie poruszania się samochodami osobowymi w grupie osób: „Rozporządzenie wydane przez Ministra Zdrowia nie reguluje dopuszczalnej maksymalnej liczby osób podróżujących samochodami prywatnymi, ale policja będzie to monitorowała. Przemieszczanie się prywatnymi samochodami osobowymi nie jest zabronione. Rozporządzenie Ministra Zdrowia nakłada na nas obowiązek egzekwowania liczby pasażerów w publicznych środkach transportu zbiorowego. (…) aczkolwiek będziemy monitorowali tę sprawę (liczby osób w samochodach osobowych – PAP) i przekazywali ewentualne rekomendacje Ministrowi zdrowia.” „Będziemy korygować nasze decyzje i przepisy w zależności od potrzeb.”

Zostaw Komentarz

Szybki kontakt!
+
Wyślij!